...najświeższy sen...
Attack on Titan / Fallout 4
Jest piękny letni dzień, słońce wesoło przygrzewa promieniami. Minęło kilka lat od zakończenia Wojny Tytanów i użycia Dudnienia przez Erena. Wszystko powoli wraca do normy, pokusiłabym się nawet o określenie tych czasów mianem "radosne". Ludzie ponownie zaczęli się dogadywać i szanować - nawet Erena! - i chociaż nasz świat jest prawie całkowicie zdewastowany, to jednak wciąż są miejsca nietknięte przez Dudnienie. W jednym z takich miejsc Eren i jego ekipa z czasów Wojny założyła główną bazę operacyjną, a ja zdecydowałam się zamieszkać razem z nimi, tak jak kiedyś, przed Wojną. To miejsce nazywa się Alejkami z racji tego, że przed zniszczeniem świata było niewielkim parkiem, na którym dominowała plątanina ścieżek, pomiędzy którymi rosły nieliczne krzewy i drzewa. Park to w zasadzie za dużo powiedziane - to raczej teren zielony z wplecionymi weń asfaltowymi chodniczkami.
Eren zbudował dla nas piękny dom z tego, co udało mu się znaleźć w okolicy. Przypomina on trochę wielką dwupiętrową szopę, której pierwsze piętro jest z jednej strony całkowicie przeszklone, przez co trochę przypomina ściany w szklarni... cóż, w zasadzie to są ściany z jakiejś szklarni. Nie mamy do dyspozycji tyle materiałów co kiedyś, więc korzystamy z tego, co uda nam się znaleźć. Nie wiem, co znajduje się na parterze, ale my z Mikasą i resztą mieszkamy na górze. Wejście jest trochę problematyczne, bo na górę można się dostać tylko przez niewielki otwór wejściowy, do którego prowadzi wąska stalowa drabinka o...
...ostatnio wyśnione...
Attack on Titan / Fallout 4
Jest piękny letni dzień, słońce wesoło przygrzewa promieniami. Minęło kilka lat od zakończenia Wojny Tytanów i użycia Dudnienia przez Erena. Wszystko powoli wraca do normy, pokusiłabym się nawet o określenie tych czasów mianem "radosne". Ludzie ponownie zaczęli się dogadywać i szanować - nawet Erena! - i chociaż nasz świat jest prawie całkowicie zdewastowany, to jednak wciąż są miejsca nietknięte przez Dudnienie. W jednym z takich miejsc Eren i jego ekipa z czasów Wojny założyła główną bazę oper...
Łowca Burz
Klekocący srebrnoszary cadillac noszący ślady niezliczonych przeróbek, napraw i modyfikacji będących spuścizną po co najmniej kilkunastu poprzednich właścicielach z wolna toczył się po starej asaltowej Drodze rozcinającej na pół rozgrzaną Pustynię. Piasek i skały pokrywające okolicę parzyły oczy patrzących wyblakłym pomarańczowym odcieniem erozji wszechwieczności. Gdzieś daleko na horyzoncie majaczyły niewyraźne, ciemne sylwetki zrujnowanych miast pamiętających jeszcze czasy sprzed Końca, ale by...
Wyprawa do Zakopanego Miasta
Podstarzała nauczycielka historii oraz WoSu przejrzała krytycznie króciutką listę zapisanych.
- Phil, Pablo, Martin... i Kate? Pozytywnie mnie zaskoczyłaś! Plan jest taki: gdy główna wycieczka będzie zwiedzała zabytki i po kryjomu alkoholizowała się w okolicznych knajpkach, my udamy się na poszukiwania zaginionego miasta. Tylko nikomu ani mru mru! Robimy to w połowie na nielegalu, ale jesteście już duzi i rozumiecie zasady - prawda?
Wszyscy zgodnie przytaknęli; trzecia liceum zobowiązuje, do t...
Sen o megapopularnej dziewczynie
Świat stanowi Plaża, poza Plażą nie ma innego Świata. Na zachodzie wznosi się olbrzymie skalne urwisko blokujące drogę i widoczność. Od wschodu poprzez północ aż do zachodniego urwiska rozciąga się długi pas lasu tropikalnego, w który nie da się wejść tak, by dało się wyjść. Na południu, wzdłuż plaży, widnieje Morze Syrenie ciągnące się aż po horyzont. Taki to właśnie śmieszny, podłużny Świat; jednocześnie mały, wąski i ze wszech stron ograniczony, oraz nieskończenie długi. Nikt tutaj nie wie, c...